Warto wiedzieć: 10 min 1 porcja Składniki: podagrycznik (ewentualnie natka pietruszki i odrobina selera naciowego) trochę czosnek - 1-2 ząbek olej ( np. z lnianki, rzepakowy, z ostropestu, wiesiołka) - 2-3 łyżki ocet domowy (z melisy) lub eko - 1-2 łyżeczka słonecznik (lub orzechy: włoskie, laskowe, migdały, piniowe) - 2 łyżki sól i pieprz do smaku parmezan lub płatki drożdżowe nieaktywne (opcjonalnie) do smaku Dodatkowe informacje: Podagrycznik mimo iż jest znienawidzonym przez nas chwastem jest bardzo wartościowy i zdrowy, poza tym smaczny , smakuje trochę selerowato. Zawiera dużo substancji czynnych wspomagających leczenie chorób reumatycznych , wspomaga funkcjonowanie stawów dzięki usuwaniu soli kwasu moczowego, które gromadzą się w stawach. Jeśli nie mamy podagrycznika możemy w pesto zastąpić go ewentualnie natką pietruszką z dodatkiem selera naciowego. Sposób przygotowania: KROK 1: Zbieramy ziele podagrycznika w czystej okolicy, najlepiej swoim ogrodzie, przy okazji czyścimy ogród z uciążliwych chwastów (ale jakich zdrowych i smacznych). Ziele chwastu myjemy i osuszamy. Słonecznik lub orzechy uprażyć na suchej patelni, ostudzić. Najpierw zmiksować w blenderze wszystkie składniki oprócz liści. Ziele podagrycznika siekamy i wrzucamy do blendera do powstałej masy i powtórnie miksujemy na gładko. KROK 2: Doprawiamy do smaku, ja dodałam na końcu więcej octu. Ewentualnie dodajemy parmezan lub płatki drożdżowe nieaktywne. Jemy z makaronem, ziemniakami, kopytkami lub jako pastę do pieczywa.. Pyszne i zdrowe, z naszych polskich lokalnych produktów.Herbata z podagrycznika; Świeży liść podagrycznika; Sok wyciśnięty z liści podagrycznika; Jak jeść podagrycznik? Podagrycznik – przepisy. Letnia lemoniada z podagrycznikiem; Ocet z podagrycznika i wyciąg alkoholowy z podagrycznika; Podagrycznik – skutki uboczne i przeciwwskazania Podagrycznik pospolity (Aegopodium podagraria) to ziele należące do rodziny selerowatych, tej samej co pietruszka, kolendra, biedrzeniec czy arcydzięgiel. Polska nazwa podagrycznika pochodzi od jego działania: dawniej leczono nim podagrę, czyli dnę moczanową. Obecnie wiadomo jednak, że nie jest to jedyna właściwość podagrycznika. Jakie jeszcze właściwości ma podagrycznik pospolity i jak go jeść? Spis treściPodagrycznik - co to takiego?Podagrycznik – co zawiera?Podagrycznik: właściwości zdrowotnePodagrycznik: naturalny sposób na oczyszczanie organizmuPodagrycznik - jak jeść? Zastosowanie podagrycznika w kuchni Zioła w domu i na balkonie Podagrycznik - co to takiego? Podagrycznik pospolity (Aegopodium podagraria), albo inaczej – kurza stopka (to nazwa ludowa) przez wielu rolników określany jest mianem chwastu, który wciska się niemal wszędzie i który bardzo trudno jest wyplenić. Rośnie również w ogrodach (gdzie najczęściej można spotkać go w pobliżu ogrodzeń i tam, gdzie jest cień oraz wilgoć). Ponieważ jest to roślina, która bardzo szybko się rozprzestrzenia (co wynika z faktu, że może odrastać nawet z bardzo małego fragmentu kłącza) i przeżywa nawet w średnio sprzyjających innym roślinom warunkach, spotykany bywa także w zaroślach, rowach, niższych partiach gór, zacienionych i wilgotnych lasach, a nawet na wysypiskach odpadów. Można go poznać po wysokości (osiąga nawet 90 cm), rozgałęzionym kłączu, nagiej łodydze i charakterystycznych małych, białych kwiatkach. Podagrycznik pospolity kwitnie w okresie od maja do września, a rozpleniając się, hamuje jednocześnie wzrost innych chwastów Podagrycznik – co zawiera? Łodygi, korzenie, owice i liście podagrycznika zawierają szereg substancji leczniczych, jednak ich ilość zależy od tego, w jakim miejscu roślina ta została zebrana. Wiadomo, że w składzie podagrycznika znajdują się: poliacetyleny, olejek eteryczny bogaty w mono- i seskwiterpeny, związki fenolowe z grupy kumaryn, flawonoidów oraz kwasów fenolowych, kwas kawowy, glikozydy flawonolowe, węglowodany, w tym glukoza i fruktoza, cholina, żelazo, miedź mangan, tytan, bor, beta-karoten, luteina potas, magnez, cynk, witamina C, witamina E (α-tokoferol) Podagrycznik: właściwości zdrowotne Nie bez powodu podagrycznik z upodobaniem stosowany był przez medyków już w czasach starożytnych, stanowił też jedną z roślin często wykorzystywaną w medycynie ludowej: już wieki temu zauważono, że roślina ta koi ból i pomaga leczyć podagrę, czyli dnę moczanową. Jedną z jej przyczyn jest odkładanie się w stawach kryształków soli kwasu moczowego, a picie naparu z podagrycznika pomaga szybciej usunąć sole kwasu moczowego z organizmu. Dostrzeżono, że podagrycznik pomaga również leczyć rwę kulszową i choroby reumatyczne, przyspiesza również gojenie ran, pomaga się uspokoić i wyciszyć, reguluje przemianę materii, pozwala zmniejszyć hemoroidy, stany zapalne pęcherza moczowego a nawet bóle nerek odczuwane przy kamicy nerkowej. Ziele stosowano zarówno zewnętrznie, np. w formie okładu ze świeżo zerwanych liści lub świeżo wyciśniętego soku z podagrycznika, którym smarowano rany, czy nacierano bolące kości i stawy, jak i wewnętrznie – w formie herbatki z suszonych liści lub napoju sporządzonego z liści podagrycznika gotowanych w winie. Obecnie wiadomo – bo udowodniły to badania - że podagrycznik ma szereg cennych właściwości zdrowotnych. Działa przeciwzapalnie, hamując procesy zachodzące w stanach zapalnych stawów i w chorobie reumatycznej. Ma właściwości antydrobnoustrojowe – zawarte w nim substancje hamują wzrost niektórych bakterii i grzybów. Prawdopodobnie ma działanie przeciwnowotworowe (badania nad tą właściwością podagrycznika ciągle trwają), działając cytotoksycznie wobec wielu nowotworów. Podagrycznik: naturalny sposób na oczyszczanie organizmu W niektórych źródłach można znaleźć również informację, że napar z podagrycznika pomaga regulować przemianę materii, korzystnie wpływa również na wątrobę – z powodu tych właściwości picie naparu z podagrycznika polecane jest w trakcie kuracji odtruwających organizm. Zwolennicy roślinnych terapii polecają taką kurację szczególnie osobom, które walczą z nadwagą, ale trudno im utrzymać dietę, a także wszystkim pacjentom, którzy przyjmują leki – to ostatnie zalecenie warto jednak stosować z przymrużeniem oka i dopiero po uzyskaniu zgody od lekarza prowadzącego ze względu na możliwe interakcje między składnikami podagrycznika, a substancjami leczniczymi zawartymi w lekach. Podagrycznik - jak jeść? Zastosowanie podagrycznika w kuchni Warto wiedzieć, że podagrycznik można również jeść. Roślina ta sprzedawana była jako warzywo już w okresie Średniowiecza, a w latach późniejszych zbierana i jedzona w okresach głodu – również i w Polsce. Na terenach wschodnich, szczególnie na Kresach, jej liście i łodygi wykorzystywano do gotowania zup. Obecnie w Polsce rzadko wykorzystuje się podagrycznik w kuchni, w przeciwieństwie do innych krajów Europy, gdzie młode liście podagrycznika jada się zamiennie ze szpinakiem, dodając do sałatek czy nawet do zupy, którą gotuje się z łodyg i liści. Tymczasem roślina ta – ze względu na marchewkowy zapach i przyjemny, korzenny smak – może urozmaicić wiele dań. Świeże pędy i liście podagrycznika można wykorzystać do sałatek i surówek, a po wysuszeniu stosować jako przyprawę. Liście podagrycznika można zaparzyć i pić zamiast herbaty albo wycisnąć z nich sok. Liście podagrycznika to także znakomita baza do smakowitego pesto – wystarczy zmieszać ze sobą (w dowolnych proporcjach) liście podagrycznika i pokrzywy, dodać do nich szklankę uprzednio moczonych przez kilka godzin w wodzie orzechów i ziaren słonecznika, ząbek czosnku, odrobinę soli i pieprzu, a następnie wszystko zblendować z niewielką ilością oliwy z oliwek – trzeba użyć jej tyle, by pesto było gęste, a nie lejące się. Gotowe pesto można przechowywać przez kilka dni w lodówce, wykorzystując jako dodatek do makaronu lub pastę do pieczywa. Czy zdrowo się odżywiasz? Pytanie 1 z 9 Ile jesz posiłków dziennie? Dwa. Pierwszy rano, drugi po pracy Trzy. Nie podjadam między posiłkami Trzy, ale zdarza mi się podjadać między posiłkami Jem 4-5 mniejszych posiłków dziennie, mniej więcej co 3-4 godziny
Podagrycznik pospolity najczęściej jest stosowany w przypadku podagry, ponieważ przyspiesza usuwanie kwasu moczowego z organizmu, a tym samym zmniejsza ryzyko wystąpienia ataku dny moczanowej. fot. Getty ImagesPodagrycznik pospolity, który często uważany jest za trudny do wyplenienia chwast, to roślina wykazująca wiele korzystnych właściwości leczniczych. Jak je wykorzystać? Ziele podagrycznika stosowane jest w leczeniu podagry, reumatyzmu i nadciśnienia tętniczego krwi. Działa też przeciwzapalnie, przeciwbakteryjnie i oczyszczająco. Warto zbierać i suszyć podagrycznik po to, aby w razie pojawienia się bólu skorzystać z jego leczniczego działania. Podpowiadamy, w jakich jeszcze dolegliwościach możesz stosować to ziele oraz podajemy prosty przepis na napar z treściJak wygląda podagrycznik pospolity? Jego cenne ziele traktowane jest jak chwastWłaściwości zdrowotne podagrycznika pospolitegoPodagrycznik na dnę moczanową i reumatyzm. W jakich chorobach pomagają napary z podagrycznika? Przeciwwskazania i skutki uboczne stosowania podagrycznika Przepis na napar z podagrycznika Jak wygląda podagrycznik pospolity? Jego cenne ziele traktowane jest jak chwastPodagrycznik pospolity (Aegopodium podagraria) to wieloletnia roślina z rodziny selerowatych, która powszechnie występuje na terenie naszego kraju. Najczęściej można spotkać ją w zacienionych i wilgotnych lasach, w niższych partiach gór oraz w zaroślach, rowach i na wysypiskach śmieci. Roślina ta często uznawana jest za trudny do wyplenienia chwast. Potocznie na podagrycznik mówi się również śnitka, barszlica, ger, krzemionka lub kozia stopka. Co ciekawe, nazwa botaniczna tej rośliny pochodzi od choroby, w której zmniejszała ból, czyli dny moczanowej, inaczej podagry. Podagrycznik pospolity osiąga wysokość 60-90 cm i kwitnie od początku maja, aż do końca września. Drobne i jasne kwiatki tworzą duże baldachy. Jako surowiec zielarski wykorzystuje się liście, łodygi, kwiaty oraz korzeń, jednak każdy z tych surowców zbiera się w innym czasie. Liście oraz łodygi pozyskuje się przez cały sezon, korzenie tylko jesienią, a kwiaty od początku czerwca do sierpnia. Właściwości zdrowotne podagrycznika pospolitegoSuszone lub świeże ziele podagrycznika to doskonały surowiec zielarski, który od wieków stosowany był w leczeniu wielu dolegliwości. Jest ono znakomitym źródłem olejków eterycznych, witaminy C, beta-karotenu, choliny, a także glikozydów flawonowych. Dodatkowo ziele podagrycznika pospolitego stanowi bogactwo flawonoidów, czyli przeciwutleniaczy, które chronią komórki i tkanki przed szkodliwym działaniem wolnych rodników tlenowych. Roślina ta zawiera również wiele związków mineralnych, które korzystnie wpływają na organizm, w tym miedź, mangan, żelazo, cynk, potas, magnez, bor. Dzięki zawartości tych związków, podagrycznik pospolity wykazuje właściwości: przeciwzapalne, przeciwbólowe, przeciwbakteryjne, przeciwwirusowe, przeciwbiegunkowe, oczyszczające, odtruwające, uspokajające. Według ekspertów medycyny naturalnej, roślina ta działa również moczopędnie, dzięki czemu może wspomagać leczenie nadciśnienia tętniczego oraz zmniejszać obrzęki. Podagrycznik na dnę moczanową i reumatyzm. W jakich chorobach pomagają napary z podagrycznika? Świeże lub suszone ziele tej rośliny może wspomagać leczenie wielu schorzeń. Według fitoterapeutów warto włączyć napary z podagrycznika pospolitego szczególnie, jeśli występują te dolegliwości: dna moczanowa, reumatyzm, reumatoidalne zapalenie stawów, rwa kulszowa, nadciśnienie tętnicze, obrzęki, zakażenie układu moczowego, kamica nerkowa, hemoroidy, niestrawność, biegunki, trądzik. Podagrycznik pospolity najczęściej jednak jest stosowany w przypadku podagry, ponieważ przyspiesza usuwanie kwasu moczowego z organizmu, a tym samym zmniejsza ryzyko wystąpienia ataku dny moczanowej. Zwolennicy medycyny naturalnej stosują również roślinę jako element kuracji oczyszczającej organizm z toksyn. W takim przypadku warto dodać ziele podagrycznika do koktajlu lub sałatki. Spożywanie naparów z tej rośliny wzbogaci jadłospis w cholinę, która jest niezbędna do prawidłowej pracy mózgu. Dodatkowo składnik ten wspomaga koncentrację, poprawia pamięć oraz wzmacnia refleks. Podagrycznik dodatkowo działa przeciwdrobnoustrojowo w przypadku gronkowca złocistego oraz pałeczki zapalenia płuc. Masz zmęczone i podrażnione oczy? Zrób okład z ziół, by złagodzić problemyTe zioła na odchudzanie wspomogą trawienie i metabolizm. Sprawdź, po co warto sięgać!Przeciwwskazania i skutki uboczne stosowania podagrycznika Roślina ta uznawana jest za potencjalnie bezpieczną, jednak nie zaleca się jej dla kobiet ciężarnych i karmiących oraz dzieci. Zaobserwowano, że picie naparów z tej rośliny przez osoby nadwrażliwe na jej składniki może wywoływać: nudności, wymioty, wzdęcia, biegunkę, skurcze brzucha, zgagę. W rzadkich przypadkach zaobserwowano również pojawienie się skórnych objawów alergicznych, w tym wysypki i świądu. Przepis na napar z podagrycznikaNapar z ziela tej rośliny najlepiej stosować tylko w przypadku pojawienia się dolegliwości, a nie jako środek profilaktyczny. Składniki: łyżka suszonych kwiatów, łodyg i liści, 300 ml wrzącej wody. Przygotowanie naparu z podagrycznika: Ziele podagrycznika należy zalać wrzącą woda i parzyć pod przykryciem przez ok. 30 minut. Po tym czasie napar należy przecedzić. Zaleca się picie maksymalnie trzech takich porcji dziennie. Dodatkowo napar można wystudzić i użyć do nasączenia okładów na bolące stawy lub jako tonik do przemywania skóry trądzikowej. Dodaj firmę Autopromocja Zadbaj o optymalne trawienieMateriały promocyjne partnera
NOWA SERIA ZIELARSKA - NAUCZ SIE WSZYSTKIEGO OD PODSTAW: https://www.youtube.com/watch?v=A43lz-y64L4&list=PLvpMEK6RZdWbDaOtKY-jJkKBTzKfN9hC1&index=1&t=0s mas Nagietek lekarski (Calendula officinalis) nie tylko zachwyca pięknymi żółtymi i pomarańczowymi kwiatami, ale ma również działanie lecznicze. Maść nagietkowa to cudowne lekarstwo, którego ze względu na liczne właściwości nie powinno zabraknąć w żadnej apteczce. W tym artykule pokażemy Ci, jak samemu zrobić maść nagietkową z różnych składników. Do czego służy maść nagietkowa?? Maść nagietkowa jest bardzo popularna w naturopatii i kosmetykach naturalnych ze względu na swoje działanie uspokajające i pielęgnacyjne. Maść nagietkowa ma szerokie zastosowanie – może pomóc przy różnych urazach i otarciach, łagodzić oparzenia, dbać o suchą lub popękaną skórę. Zapewnia również dobrą ochronę przed wiatrem dla skóry twarzy i nadaje się również na obolałe pupy dziecka. Sam zrób maść nagietkową – potrzebujesz tego Maści i kremy z nagietka znajdziesz w każdej aptece i drogerii. Ale czy wiesz, że możesz samodzielnie zrobić maść nagietkową z zaledwie kilku składników? Oto lista wszystkiego, czego potrzebujesz do różnych przepisów. Nagietki – W zależności od przepisu możesz użyć suszonych kwiatów lub główek kwiatowych. Alternatywnie maść z nagietka można przygotować z olejem lub nalewką z nagietka Materiał nośny – Oprócz kwiatów potrzebujesz również składnika, który nadaje maści konsystencję. Najlepsze opcje to wosk pszczeli (lub wosk Carnauba, jeśli maść ma być wegańska), tłuszcz kokosowy, tłuszcz mleczny, wazelina, smalec, lanolina Olej nośnikowy – W niektórych przepisach kwiaty są najpierw umieszczane w oleju nośnikowym lub podgrzewane, aby mogły lepiej uwalniać swoje olejki. Na przykład odpowiedni jest olej kokosowy, oliwa z oliwek, olej ze słodkich migdałów, olej jojoba i inne. Opcjonalnie: olejki eteryczne – nagietek ma łagodny, ziemisty zapach, ale sam w sobie nie jest bardzo aromatyczny ani kwiatowy. Możesz zatem dodać do maści nagietkowej kilka kropel wybranego olejku eterycznego, takiego jak lawenda, eukaliptus, drzewo herbaciane, mięta pieprzowa, rozmaryn itp. Opcjonalnie: masło shea, propolis, miód, masło kakaowe, witaminy Odpowiednie naczynia do kąpieli wodnej Małe szklanki lub puszki do przechowywania Zrób sam olej z nagietka Jeśli masz w ogrodzie nagietki, możesz z nich zrobić własny ekstrakt olejowy! Następnie użyjesz tego do przygotowania maści nagietkowej. Tak to się robi! 1. Zdobądź suszone kwiaty nagietka. Albo użyj własnych, domowych kwiatów, które sam zbierasz i suszysz, albo kup trochę. 2. Napełnij czysty szklany słoik przynajmniej 3/4 suszonych główek kwiatów nagietka lub około połową suchych płatków kwiatów. Słoik działa idealnie. 3. Wlej wybrany olej bazowy tłoczony na zimno na suszone kwiaty nagietka, aż pojemnik będzie pełny, a kwiaty całkowicie zanurzone. 4. Przykryj pojemnik pokrywką i przechowuj w nasłonecznionym, ciepłym miejscu, aby ułatwić zaparzanie. Idealny do tego jest lekki parapet. Pozostaw olej i kwiaty do zaparzenia przez co najmniej trzy tygodnie lub do kilku miesięcy. Wstrząsaj mieszanką od czasu do czasu, aby zapobiec tworzeniu się pleśni. Lub: Jeśli chcesz, aby olej z nagietka był szybszy, możesz wypróbować następującą metodę. Wymieszaj główki kwiatowe z wybranym olejem nośnikowym i delikatnie je podgrzewaj przez około 15 minut. Uważaj, aby olej nie był zbyt gorący, w przeciwnym razie kwiaty zostaną usmażone. Do tej metody możesz również użyć Thermomixa. 5. Gdy olej zostanie zaparzony, odcedź kwiaty z oleju ściereczką lub sitkiem. Ekstrakt z olejku z nagietka można również nakładać bezpośrednio na dotknięte obszary. Przepisy na domową maść z nagietka Nie należy lekceważyć dobroczynnego działania tej rośliny. Nagietek może wyglądać ładnie i delikatnie, ale jest niezwykle skuteczny i naprawdę pomaga przyspieszyć gojenie. Czyni to poprzez stymulację odnowy komórek i szybszego odrastania skóry. Działa kojąco również na posiniaczoną lub podrażnioną skórę. Oto kilka przepisów na bardzo prostą maść, którą możesz zrobić samemu w domu. Zrób sobie maść nagietkową z woskiem pszczelim Aby zrobić maść, weź przygotowany ekstrakt olejowy i zważ go. Na 100 g maści będziesz potrzebować: 80 g oleju z nagietka (domowego lub kupionego) 20 g wosku pszczelego 5 kropli olejku lawendowego lub rozmarynowego Opcjonalnie: 2 łyżki masła shea Rozpuść wosk pszczeli, olej i masło shea w podwójnym bojlerze na średnim ogniu. Zdejmij rondel z kuchenki i dodaj olejek eteryczny. Następnie przelej do małych puszek lub słoików i pozwól im ostygnąć. Gdy maść ostygnie stwardnieje do ładnej, maślanej konsystencji. Maść z nagietka DIY z witaminą E. Możesz uszlachetnić podstawową maść nagietkową innymi składnikami, takimi jak witaminy i olejki eteryczne. Olejek cytrusowy, zwłaszcza olejek eteryczny z cytryny, ma działanie przeciwbakteryjne i przeciwwirusowe, co może pomóc w zapobieganiu infekcji. Dodatek witaminy E pomaga naprawić uszkodzoną skórę, zmniejszyć blizny, a także przedłużyć trwałość maści. Potrzebujesz tych składników: 180 ml olejku z nagietka 70 g wosku pszczelego 1/4 łyżeczki płynnej witaminy E. 10 kropli olejku cytrynowego Natrzyj wosk pszczeli i rozpuść go razem z olejem w łaźni wodnej na małym ogniu, od czasu do czasu mieszając. Gdy wosk pszczeli się rozpuści, zdejmij go z pieca i wymieszaj witaminę E i olejek eteryczny z cytryny, aż się połączą. Wlej maść do małego metalowego lub szklanego pojemnika z pokrywką i pozostaw do ostygnięcia. Zrób sobie maść nagietkową z miodem Poza tym, że jest smaczny i pożywny, surowy miód jest niezwykle korzystny dla skóry. Ma działanie przeciwbakteryjne i przeciwzapalne, jest bogaty w enzymy, przeciwutleniacze i minerały, dzięki czemu jest idealnym naturalnym uzdrowicielem. Dodanie tego składnika sprawia, że maść z nagietka jest jeszcze skuteczniejsza. Poniżej znajdziesz składniki i instrukcje dotyczące tej dobroczynnej maści. 2 łyżki granulek wosku pszczelego 3 łyżki oleju z nagietka (ekstrakt) 2 łyżki oleju kokosowego 2 łyżki masła shea 10 kropli olejku z pomarańczy 1 1/2 łyżki surowego miodu Wymieszaj olej z nagietka z woskiem pszczelim, olejem kokosowym i masłem shea. Umieść mieszaninę w łaźni wodnej i pozwól jej się delikatnie stopić. Poczekaj, aż mieszanina ostygnie. Dodaj olejek eteryczny z pomarańczy lub inne wybrane przez siebie olejki eteryczne. Gdy mikstura wystarczająco ostygnie, dodaj miód. Wszystko dobrze wymieszaj, przelej miksturę do szklanego słoika, aż będzie jeszcze płynna i odstaw na 2 godziny. Przepis na maść nagietkową z propolisem Możesz również samodzielnie zrobić prostą, ale bardzo skuteczną maść nagietkową z propolisem. Oto składniki: 100 ml olejku z nagietka (ekstrakt) 1 1/2 łyżeczki wosku pszczelego 10 g propolisu Najpierw rozpuść wosk pszczeli w kąpieli wodnej, następnie dodaj ekstrakt z oleju z nagietka i dobrze wymieszaj. Ostudzić do około 40 stopni i dodać propolis, dobrze wymieszać i wlać do odpowiedniego pojemnika. Z drugiej strony, niektóre apteki mają w szafkach roztwór rivanolu w postaci roztworu zapasowego, aby można było szybko przygotować lek np. na pępek dla niemowlaka. Rp. 0,1 % Sol Rivanoli. 50,0. M.F.Sol. D.S - Do przemywania ran. Lek ma stężenie jednego promila. Gdyby stężenie wynosiło 1% to substancji było by 0.5 grama. Podagrycznik pospolity ziele Podagrycznik pospolity (Aegopodium podagraria) wspiera zdrowie stawów oraz układu moczowego i pokarmowego. Poprawia przemianę materii i łagodnie uspokaja. Swą nazwę zwyczajową podagrycznik zawdzięcza temu, że wykorzystywany był dawniej w leczeniu podagry, czyli dny moczanowej. Zalecano go także w chorobach reumatycznych i w kamicy nerkowej, a także w przypadku hemoroidów i stanów zapalnych układu moczowego. Uśmierzano nim również dolegliwości trawienne, a świeże, zmielone liście przykładano do ran, aby przyspieszyć ich gojenie się. W średniowieczu podagrycznik uprawiano jako roślinę jadalną i traktowano go przede wszystkim jako warzywo. Roślinę tę można wykorzystać w kuchni na wiele sposobów, ale obecnie jest to raczej rzadki zwyczaj. Młode, świeże listki mają delikatnie gorzki smak i można je dodawać do sałatek, aby nadać im charakteru, lub ugotować podobnie jak szpinak. Służą też jako główny składnik ciekawej, aromatycznej zupy albo jako dodatek do warzyw, zapiekanki lub ziołowego farszu. Bywają nawet kiszone. PODAGRYCZNIK – DZIAŁANIE Właściwości prozdrowotne: Zawarte w podagryczniku związki czynne, zaliczane do poliacetylenów, wspomagają prawidłową odpowiedź organizmu na stan zapalny pojawiający się w obrębie stawów. Dzięki temu podagrycznik pozytywnie wpływa na zdrowie stawów i wspiera ich poprawne funkcjonowanie. Ponadto właściwości moczopędne podagrycznika sprzyjają odtruwaniu organizmu i wspomagają oczyszczanie go ze zbędnych produktów przemiany materii, których nadmiar może gromadzić się w tkance stawowej i w nerkach w postaci kryształów. Podagrycznik pozytywnie wpływa na pracę układu pokarmowego, wspomaga trawienie i poprawia przemianę materii. Wykazuje także lekkie działanie sedatywne. Zastosowany zewnętrznie pielęgnuje skórę i sprzyja gojeniu się drobnych ran i podrażnień. Działa kojąco na stawy. PODAGRYCZNIK – ZASTOSOWANIE dla zdrowia stawów wspomaganie trawienia i przemiany materii dla zdrowia układu moczowego oczyszczanie i odtruwanie organizmu SKŁAD Podagrycznik pospolity – ziele 100%. Surowiec najwyższej jakości! PODAGRYCZNIK – DAWKOWANIE I SPOSÓB UŻYCIA Podagrycznik – herbata (ziele cięte): 1 łyżkę ziela zalać 1 szklanką wrzącej wody, przykryć i parzyć 15 minut. Przecedzić. Spożywać 3 razy dziennie po szklance lub wykorzystać zewnętrznie: można przygotować ciepły lub gorący okład na stawy, bądź wystudzić napar i zastosować go do przemywania cery trądzikowej, drobnych ran i podrażnień skóry. Podagrycznik w proszku: 1 łyżeczkę mielonego ziela zalać 1 szklanką wrzącej wody, parzyć 15 minut pod przykryciem, przecedzić. Napar spożywać 3 razy dziennie po szklance lub wykorzystać zewnętrznie. Można z niego przygotować ciepły lub gorący okład na stawy, bądź wystudzić i zastosować do przemywania cery trądzikowej, drobnych ran i podrażnień skóry. PRZECIWWSKAZANIA Ze względu na brak danych dotyczących bezpieczeństwa nie zaleca się stosowania podagrycznika przez kobiety w ciąży i karmiące. CHARAKTERYSTYKA ROŚLINY Podagrycznik pospolity należy do rodziny selerowatych. Naturalny obszar jego występowania obejmuje prawie całą Europę oraz Azję Zachodnią i Syberię. W Polsce jest pospolity i często traktowany jako chwast, gdyż zasiedla pola i ogrody, potrafi wyrosnąć z bardzo małych fragmentów kłącza i szybko opanowuje teren. Rośnie także w lasach liściastych, zaroślach, przy drogach i płotach lub nad wodami. Preferuje miejsca zacienione oraz gleby próchnicze i bogate w azot. Podagrycznik jest rośliną wieloletnią. Pod ziemią tworzy rozbudowane, silne kłącze, za pomocą którego intensywnie się rozmnaża. Jego łodyga osiąga 50-100 cm i rozgałęzia się u góry. Pokryta jest krótkimi włoskami, a wewnątrz pusta. Górne liście podagrycznika są trójdzielne, a odziomkowe i dolne – podwójnie trójdzielne. Składają się z mniejszych listków o nieregularnym lancetowatym kształcie i ząbkowanych brzegach. Kwiaty kwitną od czerwca do lipca. Są całe białe, bardzo drobne i składają się z pięciu płatków. Zapylane są przez owady. Tworzą małe baldachy, z których następnie powstają okazałe baldachy złożone. Owoc podagrycznika to rozłupnia o wielkości 3-5 mm złożona z dwóch, brunatnych rozłupek. BADANIA LABORATORYJNE Przykładamy wielką uwagę do jakości oferowanych przez nas produktów. Testujemy każdą partię ziół w naszym laboratorium. Do produktu Podagrycznik ziele cięte/mielone dział jakości naszego Maglabu może dostarczyć: Certyfikat analizy Specyfikację jakościową W takim przypadku prosimy o kontakt e-mail. BIBLIOGRAFIA 1. Podagrycznik pospolity (Aegopodium podagraria L.) 2. 3. 4.Na słoiczek 150 ml potrzebujemy:150 ml oleju 150 ml rozdrobnionego glistnika ok 15 g wosku pszczelego bez domieszek Maceracja zimna - 24 - 72 godzinMaceracja
Podagrycznik pospolity zwany też potocznie kurzą stopką, zielem diabelskiej stopki bądź barszcznicą to roślina, która rośnie powszechnie we wszystkich regionach Europy, a ponadto w zachodniej Azji, Ameryce Północnej oraz w klimacie oceanicznym. Jego niezwykłe właściwości wykorzystywali już Neandertalczycy, którzy stosowali ziele do łagodzenia bólu i leczenia zdeformowanych stawów. W średniowieczu podagrycznik uprawiany był powszechnie przez mnichów w przyklasztornych ogrodach i pełnił funkcję warzywa bądź przyprawy. Pełne uznanie za wartościowy surowiec zielarski zyskał jednak dopiero na przełomie XIX i XX wieku za sprawą słynnego szwajcarskiego fitoterapeuty i księdza - Johanna Kunzle. Uzdolniony zielarz zaczął stosować podagrycznik pospolity do leczenia schorzeń stawów, żylaków, czy podagry – właśnie stąd wywodzi się polska nazwa rośliny. Obecnie ziele diabelskiej stópki znalazło szereg innych zastosowań, o których wiele osób nie zdaje sobie najmniejszej sprawy. Sprawdź, na co pomaga podagrycznik i jak go stosować! Podagrycznik pospolity – na co pomaga? Podagrycznik pospolity zasłynął jako lek wspomagający leczenie podagry, czyli inaczej mówiąc artretyzmu bądź dny moczanowej. Choroba objawia się dotkliwym bólem oraz zniekształceniem stawów, a kończy przeważnie niesprawnością ruchową oraz zajęciem innych narządów, takich jak np. nerki. Przyczyny schorzenia leżą w nieprawidłowych mechanizmach przemiany materii, które prowadzą do odkładania się soli kwasu moczowego w tkankach. Współczesne badania potwierdziły silne działanie przeciwzapalne oraz przeciwreumatyczne (przeciwagregacyjne) podagrycznika – ziele przyspiesza usuwanie kwasu moczowego z organizmu, a ponadto poprawia zaburzone mechanizmy przemiany materii, które stanowią przyczynę choroby. Choć roślina kojarzona jest głównie jako panaceum na choroby reumatyczne, bóle stawów i nerwu kulszowego, a także podagrę (skąd zresztą wywodzi się jej polska nazwa), z czasem znalazła zastosowanie w wielu innych obszarach. Oto pełna lista zastosowań kurzej stopki: 1. Łagodzi choroby układu pokarmowego, w tym zaburzenia funkcjonowania jelit objawiające się naprzemiennymi biegunkami i zaparciami, a ponadto przyspiesza trawienie, ułatwiając zrzucanie zbędnych kilogramów. 2. Pomaga w leczeniu schorzeń układu moczowego takich jak kamica nerkowa bądź stany zapalne pęcherza moczowego. 3. Wspiera funkcjonowanie wątroby dzięki właściwościom oczyszczającym i odtruwającym. Może też zostać wykorzystany jako środek wspomagający w kuracji oczyszczającej, działa bowiem moczopędnie i przyspiesza trawienie. 4. Posiada właściwości przeciwdrobnoustrojowe, hamując wzrost gronkowca złocistego, pałeczki zapalenia płuc, a także niektórych patogennych grzybów. 5. Przyspiesza gojenie się ran. 6. Działa uspokajająco i wyciszająco. 7. Pomaga w leczeniu hemoroidów. 8. Najprawdopodobniej posiada właściwości przeciwnowotworowe, działając cytotoksycznie na wiele odmian nowotworów (badania wciąż trwają). 9. Ze świeżych liści podagrycznika można wykonać maseczkę łagodzącą trądzik. Podagrycznik pospolity można ponadto wykorzystać w celach kulinarnych ze względu na korzenny smak oraz lekki marchewkowy zapach. Suszone ziele kurzej stopki to uniwersalna przyprawa, z kolei ze świeżych pędów zebranych wiosną można przyrządzić sałatkę. Jedna z nazw ziela to barszcznica – wynika to z faktu, że z łodyg i liści rośliny można ugotować zupę. Warto też przygotować sok z podagrycznika, który posiada właściwości odkwaszające. Spożywanie podagrycznika pospolitego jest mocno wskazane ze względu na bogaty skład chemiczny rośliny. Ziele diabelskiej stopki zawiera takie substancje jak olejki eteryczne, duże ilości witaminy C, karoten, przeciwutleniacze w postaci flawonoidów, saponiny, cholinę, glikozydy flawonolowe, a także minerały: miedź, cynk, żelazo, mangan, bor, wapń, magnez i potas. Jak wygląda podagrycznik pospolity? Aby nie pomylić podagrycznika pospolitego z inną, podobną rośliną (np. dzięglem leśnym, barszczem zwyczajnym bądź świerząbkiem korzennym) warto dokładnie poznać jego budowę. Ziele diabelskiej stopki osiąga wysokość około 50-100 cm. Posiada nagą bądź skąpo owłosioną łodygę, pustą w środku i rozgałęziającą się ku górze. Aby odróżnić roślinę od "sobowtórów" warto również zwrócić uwagę na przekrój łodygi, który powinien mieć kształt trójkąta. Charakterystyczną cechą podagrycznika są nagie, pozbawione włosków liście, które przyrastają do łodygi w postaci trójlistnych pakietów. Na szczycie rośliny można zaobserwować drobne białe kwiaty tworzące duże, złożone baldachy. Gdzie rośnie podagrycznik pospolity? Podagrycznik pospolity rośnie praktycznie wszędzie - rolnikom oraz ogrodnikom jawi się jako trudny do wyplenienia chwast. Wyróżnia się szybkim tempem rozprzestrzeniania i niewielkimi wymaganiami, co do warunków bytowania. Niemniej jednak najczęściej zasiedla obszary wilgotne i zacienione. Najlepiej szukać go w wilgotnych i zacienionych lasach, niższych partiach gór, zaroślach czy rowach, ale łatwo spotkać go również we własnym ogrodzie, zwłaszcza w pobliżu ogrodzenia. Podagrycznik pospolity, ze względu na niewielkie wymagania, rośnie często nawet na wysypiskach odpadów. Kiedy zbierać podagrycznik pospolity? Podagrycznik pospolity kwitnie od maja do września, ale zbierać można go w okresie od wczesnej wiosny aż do późnej jesieni. W celach leczniczych wykorzystuje się zarówno liście, łodygi, kwiaty, nasiona jak i korzeń rośliny, jednak każdy z tych elementów pozyskujemy w innym czasie. Inaczej wygląda też obróbka i przechowywanie poszczególnych części podagrycznika. Liście oraz łodygi rośliny można zbierać cały sezon. Obróbka tych elementów polega na suszeniu ich w przewiewnym, zaciemnionym miejscu bądź w temperaturze 30-40 stopni. Z kolei korzenie pozyskujemy wyłącznie jesienią – należy je oczyścić, opłukać, a następnie wysuszyć. W przypadku posługiwania się suszarką do usuwania wilgoci z korzeni nie należy przekraczać temperatury 45 stopni. Kwiaty należy zbierać w okresie kwitnienia, czyli w lipcu i sierpniu – suszenie wygląda dokładnie tak samo, jak w przypadku liści. Jak stosować podagrycznik pospolity? Jak go przechowywać? Suszone ziele podagrycznika pospolitego należy przechowywać w szczelnie zamkniętych pojemnikach. W takich warunkach surowiec może przetrwać do dwóch, bądź nawet trzech lat. Stosowanie podagrycznika jest bardzo proste – najpopularniejszym sposobem jest zaparzanie ziela i picie w formie naparu, ale można je również zmielić na proszek i dodawać do szejków. Podagrycznik można też spożywać na surowo jako aromatyczny dodatek do wszelkiego rodzaju potraw bądź zielonych soków. Czytaj więcej Czym właściwie jest starzenie się organizmu? Istnieje wiele teorii, które starają się wytłumaczyć przyczyny starzenia. Ważniejsze jednak jest skupienie się na tym jak samo starzenie przebiega i jakie ma konsekwencje... Czytaj więcej Jak olejki CBD wpływają na odporność? Badania nad CBD nabierają tempa w ostatnich latach, odkrywając przed nami nowe, zaskakujące właściwości tej niezwykłej substancji. Jednym z najświeższych odkryć naukowców jest wpływ CBD na odporność. Czytaj więcej Czy warto stosować preparaty z CBD na poprawę odporności? Sprawdzamy CBD przypisuje się coraz więcej korzystnych dla zdrowia właściwości. Jedną z nich jest wspieranie odporności. Czy popularne suplementy faktycznie wpływają na siły obronne organizmu? Sprawdź! Czytaj więcej Tabletki na potencję bez recepty? Jakie leki na erekcję? Jak dzałają? Tabletki na potencję dostępne od ręki uznawane są za mniej skuteczne niż dedykowane temu problemowi leki na receptę. Wszystko zależy jednak od ich składu. Sprawdź, na które preparaty bez recepty warto zwrócić uwagę!
Podagrycznik pospolity. Podagrycznik pospolity [4] ( Aegopodium podagraria L.) – gatunek rośliny należący do rodziny selerowatych. Nazwa polska pochodzi od tego, że dawniej leczono nim dnę moczanową, potocznie zwaną podagrą [5]. Nazwy zwyczajowe: barszlica, ger, giersz, kozia stopa, srocyna, śnitka, krzemionka [6] .Spacer pośród wiejących wiatrów w zimie nie należy być może do najprzyjemniejszych, ale znowu mogę popatrzeć, dotknąć, odetchnąć, zrobić zdjęcia. Przyroda żyje nawet teraz i potrafi znaleźć sposób, żeby nam to oznajmić. Niby szaro i ponuro, a w słońcu żółcą się i czerwienią nagie gałązki drzew. A co powiecie na wygląd mchu w zimie, przysypany kryształkami śniegu zieleni się zielenią życia, daleko mu do odpoczynku. Błąkam się więc z aparatem, przecieram śnieżysty szlak, w kieszeni nożyk i reklamówka. Szukam odrostów topolowych do mojej nowej maści. Chcę ją przyrządzić na tłuszczu gęsim, a tłuszcz to wyjątkowy, bo zatrzymany tylko dla mnie przez mojego rolnika, który posiada własną hodowlę gęsi i sklepik jarzynowy. Pan Marcin raz mnie zawiódł i sprzedał tłuszcz komu innemu oraz nie chciał sprzedać tego, który jeszcze posiadał mówiąc: „Pani, mam we wsi 3 wesela, muszę mieć tłuszcz gęsi, bo mnie zamordują.” Hmm… „Panie Marcinie, a na co gościom weselnym jest potrzebny tłuszcz gęsi?” „To pani nie wie? Piją i przegryzają kanapkami z tłuszczem i skwarkami, żaden nie ma kaca i dalej może pić.” No to ja odpadam z tymi swoimi mój zawód chyba poczuł się z tym gorzej, bo obiecał mi, że następny będzie tylko dla mnie. Pomimo tego, co napisałam wyżej, muszę oddać sprawiedliwość panu Marcinowi, bo o właściwościach tłuszczu gęsiego związanych nie tylko z piciem alkoholu wie doskonale, sam na początku mi o tym opowiadał, chcąc mnie przekonać do niego. On wyleczył sobie ropne zapalenie płuc, „Pani, już bym był na tamtym świecie, gdyby nie ten tłuszcz.” Ja mu za tę cenną informację powiedziałam o żywokoście, też go zna, cieszę się więc z kontaktu z panem Marcinem, więcej takich ludzi i będzie coraz lepiej. Pan Marcin wie nawet, jak nie należy karmić gęsi, żeby tłuszcz był leczniczy. Na dowód jego doskonałej jakości zawsze pokazuje mi kolor – żółciutki. I taki powinien być, a ten, który sprzedają w sklepie, to wg pana Marcina mieszanina tłuszczu kaczego, kurzego, „no i może kapną trochę gęsiego.” 😉 Zastanawiam się więc, jak przerobić to moje cudo i pomyślałam jednak o maści, nie o weselach, takiej wzmocnionej, z wieloma składnikami, a żeby ich było jak najwięcej, część maceracji robię na tłuszczu gęsim. Ostatnio byłam na wsi u mojego taty i miałam przyjemność pooglądania z nim telewizji. U siebie nie mam w ogóle, a u taty mogłam skorzystać z kanału Discovery, na którym czasami jest coś ciekawego o sztuce, historii, różnych zakątkach świata. Zafascynował mnie film dokumentalny o życiu na Alasce. Niektórzy decydują się na samotne życie tam, w ciągłej zimie i samotności. Jedzą to, co upolują, sami budują domy, sami również robią sobie lekarstwa. Zaciekawiła mnie kobieta, która znalazła topolę w odległości 60 km od swojego domku i wybrała się tam skuterem śnieżnym po gałęzie, by sporządzić maść na swoje bóle. Cóż jednak mam bliżej. Części składowe maści na bóle, od lewej – żywokost, dziurawiec, żywica, propolis, topola Moja maść będzie składała się z różnych części składowych, po kolei opiszę, jak przyrządzić z nich maceraty, które potem możesz ze sobą połączyć, podam też uproszczony sposób na maść. Ja lubię pobawić się w alchemika, to mieszam. Maść jest wskazana na bóle kręgosłupa, stawów, neuralgie. Maść tylko z żywokostu bardziej wskazana jest na bóle kolan – mam doniesienia o jej wielkiej skuteczności, ale przed wszystkim regeneruje tkankę kostną – przy dłuższym stosowaniu. Jednak dla silnych bóli związanych z reumatyzmem, neuralgią należy dołożyć kilka składników, które połączone ze sobą, wzmocnią swe działanie. Muszę jeszcze wspomnieć o właściwym odżywianiu przy chorobach reumatycznych, gimnastyce, kąpielach ziołowych i o używaniu ziół wewnętrznie. Wszystko połączone razem da efekt zmniejszenia bólu, zwiększenia ruchomości stawów. Nie jestem fitoterapeutą, nie potrafię udzielić porad dotyczących picia konkretnych ziół. Każdy organizm jest inny i kuracja musi być dobrana indywidualnie. W Krakowie działa świetny ośrodek – Bonifratrzy, od lat zajmują się przetwórstwem ziołowym, może tam zdecydujesz się zasięgnąć porady. W niektórych wierzeniach wymienia się też duchowe przyczyny chorób, uważa się, że sami pracujemy na określone schorzenia, w przypadku chorób związanych z bólem kręgosłupa, stawów spróbuj odpowiedzieć sobie na pytania: Czy czuję się kochana/y? Czy rozpamiętuję traumy z przeszłości, żyję przeszłością i krzywdami, które wyrządził mi ktoś lub zrządzenie losu? Czy obawiam się o finanse? Czy oskarżam, krytykuję innych? Czy mam poczucie, że jestem wykorzystywana/y? Czy potrafię ustąpić, czy też żyję wg schematów? Jeśli choruje dziecko, pytania powinien zada sobie rodzic. Może z powątpiewaniem je przeczytasz, może ze złością, ale to jest tylko teoria, możesz nad nią chwilę pomyśleć. Ja stosuję u siebie leczenie ziołami i właściwym myśleniem. Kieruję się w stronę tolerancji, harmonii, łatwo wybaczam, zapominam o krzywdach, pozwalam bliskim żyć tak, jak chcą, nie oceniam ich, akceptuję to, co mi się przydarza, ciągle uczę się nie kłopotać finansami. I muszę napisać, że moje zdrowie z roku na rok (tak, te zmiany nie są szybkie, skoro latami się na coś pracowało) jest coraz lepiej. Nie oznacza to, że ciągle się cieszę, też przydarza mi się smutek i złość, ale nie pielęgnuję tych uczuć, one przychodzą i odchodzą. Ból kręgosłupa, stawów jest tylko okazjonalny i szybko pomagają mi moje maści. Wróćmy więc do receptury. Potrzebne będą ci maceraty: Macerat topolowy Macerat żywiczny Macerat żywokostowy Macerat dziurawcowy Propolis – lub bez niego, jeśli jesteś uczulony na produkty pszczele Jak zrobić macerat topolowy Moja wycieczka skończyła się ścięciem jednorocznych przyrostów topoli osiki, ta odmiana ma nisko rosnące gałązki, które wygodnie jest ściąć. Inne moje topole są zbyt wysokie. Jednoroczne przyrosty poznasz po kolorze, na zdjęciu są położone wyżej, na dole zdjęcia 2 gałązki starsze. Starsze gałązki też zbieram, bo zazwyczaj mają 1-2 cm przyrosty zakończone pączkami topoli. Odrywam je palcami, a gałązki wyrzucam. Cieńsze gałązki tnę na centymetrowe odcinki, ze starszych ściągam nożykiem korę. Praca idzie dosyć szybko. Wszystkie ścinki kory tnę na drobne kawałki, umieszczam w woreczku foliowym i lekko uderzam tłuczkiem, tyle żeby trochę rozerwać ścianki komórkowe pączków i kory. Wrzucam do słoja, zalewam tylko do przykrycia alkoholem 40% – dla wzmożenia ekstrakcji, zakręcam. Na drugi dzień, wlewam roztopiony tłuszcz gęsi w temperaturze 50-60 st. C. Umieszczam słój w piekarniku, nastawionym na temperaturę 50 st. C. Zostawiam na 3 godziny. Pozostawiam do ostygnięcia, wkładam do lodówki, na drugi dzień znowu ustawiam na temperaturę 50 st. C na 3 godziny, pozostawiam do ostygnięcia. Lekko ciepły wyciskam przez gazę. Żywiczne ciekawostki Żywicę zbierałam w Bieszczadach i w Borach Tucholskich. Jestem nią trochę zafascynowana, wyszukuję informacji. Bardzo ciekawe jest przede wszystkim to, że Polska była kiedyś krajem, gdzie zbierało się żywicę, stąd ślady na korze drzew w lasach północnej Polski, istniał zawód żywiczarzy, obecnie już zapomniany. W Polsce zaprzestano zbierać żywicę w latach 90-tych XX wieku. Obecnie najwięcej zbiera się w Chinach, Brazylii, Rosji. Źródło. Najbardziej interesują mnie informacje o zastosowaniu leczniczym żywicy z drzew iglastych. I okazuje się, że była ona znana już wiele lat temu. Na Syberii żuje się żywicę modrzewia syberyjskiego dla dezynfekcji jamy ustnej. Pierwsi osadnicy północno-wschodnich Stanów Zjednoczonych i Kanady przejęli zwyczaj żucia żywicy świerka od rdzennych mieszkańców, ponoć zapobiegało to bólom głowy i zęba. Indianie Ameryki Północnej ogrzewali żywicę w tłuszczu, który potem wylewali na skóry karibu. Skórami obkładali chore miejsce w przypadku bólów stawów, stłuczeń, skaleczeń. W Himalajach do zmniejszenia neuralgii stosowano mieszankę żywicy z jodły himalajskiej Abies spectabilis i olejku różanego. Długotrwałe stosowanie powodowało rozluźnienie mięśni i zmniejszenie bólu. Tradycyjny napój Greków to Retsina, białe wino, do którego na początku fermentacji dodaje się 2/1000 część żywicy. Przepis wynika z tradycji przechowywania wina w amforach glinianych, zabezpieczano je żywicą przed wilgocią. Jak zrobić olejowy macerat żywiczny Przede wszystkim nie jest to proste, bo żywica ma wielkie bogactwo składu i część cennych związków na pewno ulegnie ulotnieniu wskutek działania temperaturą, a bez niej nie da się w warunkach domowych rozpuścić żywicy. Część w ogóle się nie rozpuści, np kamfora i terpentyna, zobaczycie je jako drobne, przejrzyste kryształki w resztkach po wyciśnięciu mazi, która nadal będzie kleista. Żywica jest substancją, którą drzewo (również roślina) wydziela, by ochronić swoją ranę powstałą wskutek pęknięcia, uszkodzenia. Każda żywica drzew iglastych (sosna, świerk, modrzew, jodła) jest lecznicza. Lepką substancję zbiera się wyskubując ją nożykiem/śrubokrętem z powstałych nacieków. To mozolne zbieranie, bo czasem możesz przejść spory kawałek zanim znajdziesz widoczną żywicę. U mnie w lasach jej nie widziałam, dlatego zbierałam w Borach Tucholskich i w Bieszczadach. Ręce stają się pokryte żywicą, łatwo zmyjesz lepiące ślady olejem. W domu przechowuj ją w szklanym słoiku, z dala od światła. Mój zbiór żywiczny najpierw rozdzieliłam nożem, na tyle, na ile mogłam. Nie możesz wrzucić kuli żywicy do tłuszczu, lepiej gdy będzie w kawałkach. W miarę rozdrobnioną żywicę zalej ciepłym spirytusem do przykrycia żywicy, zamknij w słoiku, odstaw w ciemne, ciepłe miejsce, np na lekko grzejący kaloryfer – dla izolacji od bezpośredniego źródła ciepła możesz na kaloryfer najpierw położyć złożoną ściereczkę bawełnianą. Na drugi dzień wlej do środka tłuszcz podgrzany do temperatury 50 -55 st. C. Użyłam tłuszczu gęsiego, możesz użyć wieprzowego, roślinnego, jeśli zdecydujesz się na roślinny, to wybierz olej rafinowany. Proporcje 1:5, gdzie 5 oznacza ilość tłuszczu. Możesz zrobić to „na oko” – wsyp żywicę do słoja, zaznacz kreskę, dokąd sięga żywica, dorysuj 5 części tłuszczu i wlej do tego miejsca, które zaznaczyłeś jako piąte. Część żywiczną policz jako pierwszą. Wstaw słój do piekarnika podgrzanego do temperatury 50 st. C. Dalej jak w przypadku maceracji topolą. Ja robiłam dwa maceraty – topolowy i żywiczny razem, w piekarniku. Po maceracji odciśnij mocno w poczwórnie złożonej gazie. Co zrobić z resztkami po odciśnięciu? Gdy będziesz przecedzać macerat żywiczny, to zauważysz, że nie wszystko się roztopiło, maź nadal jest klejąca. Odcisnęłam ją mocno i zalałam ciepłym spirytusem, słój owinęłam srebrem i położyłam na ciepłym kaloryferze. Co kilka godzin wstrząsałam słojem i nożem rozdrabniałam resztki, by umożliwić spirytusowi macerację. Macerowało się 3 dni – resztki żywiczne straciły lepkość, stały się kruche, a płyn ciemnobrązowy. Taki kolor nadała kalafonia, która w kontakcie z ciałem powoduje jego rozgrzanie, ma lekkie właściwości przeciwzapalne, które wykorzystuje się do produkcji plastra nostrzykowego – na trudno gojące się rany. Nie dodaję jej do maści, będę testować na sobie, chcę przygotować coś w aerozolu dla ludzi nie lubiących maści. Już niedługo zacznie się wiosna i pąki będą nabrzmiewać, wtedy zajmę się produkcją aerozolu. Pozostały nam jeszcze trzy składniki maści: żywokost, propolis i dziurawiec. Wynika z tego, że post na pewno będzie długi. Mam nadzieję, że starczy ci cierpliwości w czytaniu. Najlepiej, gdybyś miał żywokost w postaci glicerytu – ułatwia to łączenie fazy olejowej z wodną, ale możesz też zrobić wódkę żywokostową, tylko w przypadku robienia maści musisz mieć też lanolinę, inaczej się nie połączy!! Macerat żywokostowy Zrób glicerynowo-alkoholowy, przepis tutaj – jedna uwaga – jeśli jest zbyt gęsty, dodaj trochę wody, wymieszaj, dodaj gliceryny, wymieszaj. Jeśli masz tylko susz żywokostowy, zmaceruj go w alkoholu 40% w stosunku 1:5, gdzie 5 oznacza alkohol. Uwaga! Jeśli będziesz dodawać macerat alkoholowy z żywokostu, to musisz dodać też odpowiednią ilość lanoliny, inaczej maść się rozwarstwi. Lanolina przyjmie 2 razy więcej wody, czyli też glicerytu, alkoholu. Jeśli po zrobieniu maści z wódką żywokostową, maść się rozwarstwi, to delikatnie ją stop i dodać stopionej (osobno) lanoliny, zmiksuj, włóż do lodówki. Macerat dziurawcowy O dziurawcu już pisałam, przepis na macerat alkoholowy tutaj, na macerat olejowy tutaj. Dziurawiec łagodzi nerwobóle, jeśli chcesz zrobić macerat alkoholowy, to użyj alkoholu 40%, w artykule jest podany 70%, ale to do działania przeciwdepresyjnego, dla działania przeciwbólowego wystarczy alkohol 40%. Po prostu zalej rozdrobnione kwiaty dziurawca (lepiej same, mają więcej hyperycyny niż liście) w stosunku 1:3 alkoholem 40%, nie musisz osłaniać przed światłem, postaw w miejscu ciepłym, codziennie wstrząśnij, po 2 tygodniach przefiltruj. Możesz użyć też maceratu olejowego z dziurawca, przepis tutaj. Jeśli masz olej, to wlej go po prostu to stopionych tłuszczy – maceratu topolowego, żywicznego. Jeśli masz macerat alkoholowy, to najpierw musisz go połączyć z lanoliną, inaczej maść się rozwarstwi. Ja mam trochę maceratu olejowego z dziurawca i sporo maceratu alkoholowego. Dodaję to i to. Alkohol najpierw muszę połączyć z lanoliną, która przyjmie 2 razy więcej wody, niż sama waży. Odmierzam więc 100 g lanoliny, 100 g maceratu alkoholowego z dziurawca (to 120 ml!). Podgrzewam lanolinę do stopienia, odstawiam, podgrzewam do podobnej temperatury – ok 45 stopni C – macerat alkoholowy z dziurawca. gdy obydwa składniki są w podobnej temperaturze, wlewam do lanoliny alkohol, równocześnie miksując za pomocą końcówki motylkowej. Uzyskuję brunatnoczerwoną maź, jest jednolita, nie rozwarstwia się. Uwaga: Nazajutrz maść jednak się rozwarstwiła, dodaję jeszcze łyżeczkę lanoliny. Propolis Kup w sklepie zielarskim lub zrób wg przepisu tutaj. Propolis wzmacnia działanie przeciwzapalne wyciągu z topoli, jeśli jesteś uczulony na produkty pszczele, nie stosuj propolisu. Propolis przygotowuję podobnie jak macerat dziurawcowy z alkoholu, czyli poprzez połączenie go z lanoliną, używam 100 g lanoliny i 100 g propolisu. Lekko podgrzewam lanolinę – do 50 st. C, propolis podgrzewam do 40 st. C. Do lanoliny wlewam propolis i równocześnie miksuję końcówką motylkową. Uwaga: Podobna jak poprzednio – użyj więcej lanoliny, na drugi dzień, maść się rozwarstwiła. Mam kilka maści przyrządzonych oddzielnie. Mieszam teraz ze sobą: 1 l tłuszczu stopionego z topolą 1 l tłuszczu stopionego z żywicą 1 l tłuszczu wymieszanego w proporcji 1:3 z glicerytem żywokostowym (3 oznacza ilość tłuszczu) 700 ml połączonego: lanoliny i alkoholu dziurawcowego i maceratu olejowego z dziurawca – ty możesz użyć samego maceratu olejowego z dziurawca – jeśli masz 300 ml tłuszczu wymieszanego z propolisem Opcjonalnie – możesz dodać olejki rozgrzewające – kamforowy, goździkowy, rozmarynowy, sosnowy. Ja dodałam olejek kamforowy, ma silne działanie rozgrzewające. Przygotowane tłuszcze wyciąg z lodówki na 2-3 godziny przed zrobieniem maści. Jak już będą lekko lejące, zlej je do jednego naczynia i wymieszaj blenderem nie unosząc go do góry. Wyłącz blender, zamieszaj nim jak łopatką, znowu zblenduj. Dodaj olejki eteryczne, zblenduj. Jeśli nie masz czasu lub możliwości, możesz gotową maść zakupić w moim sklepie, jest dostępna tutaj. To jest wersja bez propolisu. Uproszczona wersja maści Do czystego słoja wrzuć rozdrobnione pączki topoli, zeskrobaną i pociętą korę topoli, łyżkę żywicy, lekko ubij, zalej je alkoholem – tylko do przykrycia, zakręć słoik, odstaw na noc na kaloryfer, połóż na nim ściereczkę, żeby nie było zbyt wysokiej temperatury w słoju. Nie powinna przekraczać 50 st. C. Rano stop 200 ml tłuszczu zwierzęcego (możesz użyć roślinnego, ale ma mniejszą zdolność do przenikania przez skórę). Tłuszczem o temperaturze do 60 st. C zalej rozdrobnioną masę roślinno-żywiczną. Wstaw do piekarnika rozgrzanego do temperatury 50 st. C. Potrzymaj w nim 2 godziny, co 20-30 minut otwórz piekarnik i wstrząśnij słoikiem. Pozostaw do ostygnięcia w piekarniku. Przecedź masę, gdy tłuszcz będzie lekko ciepły. Twoja maść jest gotowa, jeśli masz gliceryt żywokostowy, to podgrzej go lekko, żeby osiągnął taką temperaturę, jaką ma tłuszcz i wlej do niego, równocześnie blendując. Jeśli masz macerat olejowy z dziurawca, również go dodaj w tym momencie. Maść może być bardzo rzadka, ale najważniejsze, żeby się nie rozwarstwiała. Jeśli tak się stanie, dodaj do niej stopionej lanoliny – oceń „na oko” – zobaczysz na dnie, ile wody/alkoholu się nie związało i dodaj o połowę mniej stopionej lanoliny. Lanolina powinna być w podobnej temperaturze, co maść. To już naprawdę koniec, jestem zachwycona działaniem maści, szybko rozgrzewa, ale żeby naprawdę działała, trzeba ją stosować co najmniej 2 razy dziennie, przy silnych bólach smaruj co 2-3 godziny. Zawsze przypominam sobie w takich sytuacjach lodówkę mojej mamy, w której na honorowym miejscu stoi maść ode mnie – otrzymała ją pół roku temu. 😉 Powodzenia w kręceniu, pamiętajcie maść może brudzić, należy ją przechowywać w lodówce, no i najważniejsze – trzeba nią smarować. 🙂 A już niedługo… Kwitnąca brzoza Jeśli nie masz czasu, dostępu do ziół lub z innych powodów jest ci wygodniej zakupić gotowy produkt, to zapraszam do mojego sklepu internetowego, możesz w nim kupić niektóre opisywane przeze mnie produkty. Sklep tutaj. Dla osób, które zaczynają się poruszać w świecie zielarskim napisałam książkę – „Zioła dla zdrowia, smaku i urody„, jest to sposób przetwarzania roślin oraz mnóstwo przepisów na użycie ziół w kulinarnie, kosmetyce i leczniczo. Książkę zakupisz tutaj. Możesz też wpisać w google jej tytuł i dodać ceneo – wybierz dobrą opcję dla siebie.
6AHZ0.