Czy słońce świeci ☀️, czy deszcz pada ️ Czy jesteś pełen sił , czy Ci bateria pada Zadzwoń do Mangnolii swojego sąsiada ️ Przywieziemy pyszne jedzonko.. To jest na wszystko rada 寧肋復 殺殺殺 Od
Dzięki promieniom słonecznym organizm pobudzany jest do produkcji witaminy D odpowiedzialnej za zdrowie kości i wspomaganie układu immunologicznego. Ale trzeba umieć opalać się mądrze! Temat kąpieli słonecznych wciąż budzi wiele kontrowersji. Kilka lat temu szwedzcy naukowcy przeanalizowali dane z 20 lat dotyczące prawie 30 000 kobiet. Wykazali, że te z nich, które się opalały, żyły dłużej ‒ mimo zwiększonego ryzyka zachorowania na raka. Wśród kobiet, które aktywniej korzystały z kąpieli słonecznych, odnotowano także mniej zgonów związanych z chorobami serca. Co ciekawe, okazało się, że osoby unikające słońca miały równie wysoki czynnik ryzyka śmierci jak… palacze. Oczywiście nikt rozsądny nie będzie leżał plackiem na kocu i smażył się przez cały dzień. Z drugiej strony nie warto chować się przed słońcem od rana do wieczora. Aby mądrze korzystać z dobrodziejstwa letnich promieni, wystarczy pamiętać o kilku zasadach. Oto one. W przestrzeni zakupowej HelloZdrowie znajdziesz produkty polecane przez naszą redakcję: Odporność, Good Aging, Energia, Beauty Wimin Zestaw z Twoim mikrobiomem, 30 saszetek 139,00 zł Odporność Naturell Omega-3 500 mg, 240 kaps. 30,00 zł Odporność, Good Aging, Energia, Beauty Wimin Zestaw suplementów, 30 saszetek 99,00 zł Odporność Estabiom Baby, Suplement diety, krople, 5 ml 28,39 zł Zdrowie intymne i seks, Odporność, Good Aging, Energia, Beauty Wimin Zestaw z SOS PMS, 30 saszetek 139,00 zł Zbadaj sięOpalaj się ranoChroń skóręChroń oczyChroń głowęDużo pijNie zapominaj o dzieciach Zbadaj się Zanim wyjdziesz na słońce, skontroluj swoje znamiona. Jeśli zauważysz pieprzyki o nieregularnych kształtach lub cokolwiek, co cię niepokoi, skonsultuj się z dermatologiem. Lekarz określi, czy można zostawić je w spokoju, czy też są groźne i trzeba się ich pozbyć. W razie potrzeby zleci chirurgowi usunięcie lub wymrożenie nieproszonych gości. Lepiej dmuchać na zimne i reagować zawczasu, niż później cierpieć podwójnie. Opalaj się rano Badacze z University of North Carolina zauważyli, że pora dnia i opalanie są ze sobą istotnie powiązane. Naukowcy sugerują, że poranne słońce jest mniej groźne dla skóry, ponieważ jej zdolności regeneracyjne są wtedy o wiele większe. Skóra o poranku jest mniej podatna na szkodliwe promieniowanie. Stanowczo odradza się opalanie pomiędzy 11 a 15. W tych godzinach słońce szkodzi najbardziej. Jeśli akurat nie masz przy sobie zegarka, pomóc może ci reguła cienia: „Nie widzisz swojego cienia ‒ szukaj cienia”. Chroń skórę Filtry przeciwsłoneczne to podstawa. Zasada jest prosta ‒ im wyższy faktor filtra, tym silniejsza ochrona przed szkodliwym promieniowaniem. Oznacza się ją za pomocą skrótu SPF. Na polskim rynku najwyższy dostępny faktor ochrony to 50. Istotne jest, że filtry się nie sumują. Jeśli więc użyjesz np. filtru SPF 20 i pudru SPF 15, to twoja ochrona przeciwsłoneczna będzie wynosiła tyle, ile wyższy faktor, czyli w tym przypadku 20. Należy podkreślić, że kosmetyki z SPF nie zapewniają bezkarnego opalania, a jedynie zmniejszają ryzyko powstania oparzeń słonecznych. Pierwsze smarowanie chemicznym filtrem powinno mieć miejsce około 30 minut przed wyjściem na słońce. Pamiętaj, że aplikację musisz powtarzać mniej więcej co 2 godziny, a po kąpieli obowiązkowo od razu, gdy tylko wyjdziesz z wody. Nie zapomnij posmarować wszystkich miejsc na ciele, łącznie z uszami i grzbietami stóp. Koniecznie ochroń tył kolan, ponieważ jest to jedno z najczęstszych umiejscowień czerniaka. Jak podaje World Health Organization, aby uzyskać odpowiednią ochronę, musisz nałożyć na ciało minimum 35 ml środka przeciwsłonecznego. Większość ludzi niestety nie przestrzega tych zaleceń i smaruje się zbyt cienką warstwą kremu. Chroń oczy Podobnie jak w przypadku skóry promieniowanie ultrafioletowe może powodować nieodwracalne zmiany w twoich oczach. Dlatego tak ważne jest, aby wychodząc na słońce, założyć dobre okulary. Koniecznie muszą mieć filtry przeciwsłoneczne UV i UVB. Niestety, nie da się ocenić, jaką ochronę przeciwsłoneczną oferują, na podstawie koloru szkieł ani ceny. Szukaj więc na oprawkach okularów lub w dołączonej instrukcji oznaczenia UV 400. Chroń głowę Jeśli wybierasz się np. na plażę i nie będziesz mieć możliwości schronienia się przed słońcem w cieniu, pomyśl o nakryciu głowy. Czepeczka z daszkiem czy kapelusz z dużym rondem to idealne rozwiązanie. Ochroni nie tylko głowę, ale także oczy, twarz i kark. Na plażę możesz zabrać ze sobą nawet zwykłą przeciwdeszczową parasolkę. Dużo pij Przebywając na słońcu, nie zapominaj o piciu. Woda stanowi przecież aż 2/3 składu twojego ciała. W upalne dni pocisz się intensywniej, tracąc tym samym więcej płynów. Pamiętaj o dobrym nawodnieniu organizmu, a pomożesz skórze szybciej zregenerować się po opalaniu. Nie zapominaj o dzieciach Skóra dziecka jest szczególnie wrażliwa i słońce może być dla niej bardzo niebezpiecznie. Na spacery z maluchem wybieraj tylko zacienioną stronę chodnika. Do wózka koniecznie przymocuj parasolkę, ale nie zapomnij schować daszka wózka, żeby nie utrudniał przepływu powietrza. Dzieci smaruj filtrem z jak najwyższym faktorem, ale wybierz te o wodnistej konsystencji, np. mleczka. Zaleca się ubieranie maluchów latem w jasne ubranka, które nie zawierają szkodliwych barwników. Teraz już wiesz, co robić, aby mądrze i bezpiecznie się opalać. Zamiast siedzieć przed komputerem, wyskocz więc na spacer i złap trochę słońca! Zobacz także Treści zawarte w serwisie mają wyłącznie charakter informacyjny i nie stanowią porady lekarskiej. Pamiętaj, że w przypadku problemów ze zdrowiem należy bezwzględnie skonsultować się z lekarzem. Joanna Grochal Zobacz profil Podoba Ci się ten artykuł? Powiązane tematy: Polecamy Promieniowanie UV jest najsilniejsze w godzinach około południowych. Eksperci radzą, żeby nie wychodzić na słońce zwłaszcza od godz. 10 rano do około trzeciej po południu. W tym czasie słońce operuje najmocniej i warto ograniczyć opalanie się oraz spacerowanie, zwłaszcza bez odpowiedniej ochrony przeciwsłonecznej. Witam. Chciałam się zapytać czy mogę opalać się na słońcu gdy wcześnie użyłam samoopalacza? Chodzi mi o to czy to jakoś zablokowuje dopływ promieni słonecznych. Proszę o odpowiedz :) KOBIETA, 23 LAT ponad rok temu Kosmetologia Opalanie Kosmetyki Jak działają kremy? Krem pielęgnacyjny to absolutny must have w kosmetyczce każdej kobiety. Wydajemy mnóstwo pieniędzy na te preparaty. Czy wiesz jednak, jak one działają? Mgr Aleksandra Matuła Kosmetolog, Kraków 28 poziom zaufania Opalanie po zastosowaniu samoopalacza nie jest przeciwskazaniem, jednak nie chroni on przed szkodliwym promieniowaniem UV. Przed ekspozycją na słońce neży zastosować krem z filtrem SPF Doświadczony kosmetolog stale podnoszący swoje kwalifikacje. 0 Abigail Laskowska Kosmetolog, Warszawa 69 poziom zaufania Dzień dobry, Owszem, może się Pani opalać. Proszę jednak pamiętać, że przed ekspozycją na Słońce należy aplikować krem z filtrem. W razie dodatkowych pytań - służę pomocą. Pozdrawiam Dyplomowana specjalistka kosmetologii. Ukończyła Wyższą Szkołę Zdrowia, Urody i Edukacji w Poznaniu na wydziale zamiejscowym w Gdyni. 0 redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych znajdziesz do nich odnośniki: Co stosować do opalania twarzy? – odpowiada Lek. Aneta Szulska-Schoepp Czy takie opalanie bedzie szkodliwe dla mojej skóry? – odpowiada Dr n. med. Agnieszka Ledniowska Naturalne sposoby na brązowy odcień skóry po opalaniu – odpowiada Dr n. med. Igor Madej Po jakim czasie od przestania brania Izoteku można się opalać? – odpowiada Anna Adamowicz Czy po usunięciu tarczycy mogę się opalać? – odpowiada Dr n. med. Daniel Maliszewski Jak mogę zapobiec pojawianiu się pieprzyków po opalaniu na słońcu i w solarium? – odpowiada Mgr Marta Kociatyn-Stawarz Czerwona skóra po przebywaniu na słońcu – odpowiada Lek. Robert Jan Chmielewski Czerwona skóra z krostkami po przebywaniu na słońcu – odpowiada Lek. Małgorzata Horbaczewska Czy po chemioterapii lub w trakcie można korzystać z solarium? – odpowiada Lek. Agnieszka Barchnicka Czy mogę się opalać po tabletkach antykoncepcyjnych? – odpowiada Redakcja abcZdrowie artykuły Jak uniknąć poparzenia słonecznego? Opalanie na plaży Twoja skóra posiada własne mech Przed jakim promieniowaniem powinniśmy chronić skórę? Słońce emituje promieniowanie elektromagnetycz Naukowcy porównali dwie metody ochrony przeciwsłonecznej: parasol i krem z filtrem Jak się ma ochrona przeciwsłoneczna ludzi, którzyTurcja co roku znajduje się czołowej trójce wakacyjnych miejsc. Trudno się dziwić, bo nie da się tam nudzić! Niezależnie od tego, czy wybierzemy Riwierę Turecką, czy część egejską, we wrześniu możemy liczyć na wysokie temperatury dochodzące do 31 stopni Celsjusza, hotele z bogatą ofertą all inclusive i piękne historyczne
Amatorów promieni słonecznych jest wielu. Pobudzają nas do życia, poprawiają humor i dodają naszej skórze ładnej opalenizny. Jednak nie każdy z nas może beztrosko cieszyć się słońcem. A wbrew pozorom grupa osób, które raczej powinny go unikać wcale jest nie mała. Fot. Depositphotos Zgrabna sylwetka, bujna czupryna, krągłe piersi i biodra, pełne usta, smukłe nogi, a do tego delikatny odcień opalenizny. Tak współcześnie postrzegana jest seksowna kobieta. Trudno się, więc dziwić tysiącom, jeśli nie milionom kobiet starających się pozyskiwać opaleniznę o każdej nadarzającej się porze roku lub biegającym notorycznie do solarium. A przecież to nie odcień skóry powinien wyznaczać kanon piękna. Zwłaszcza, że nie wszyscy możemy bezkarnie poddawać się działaniu promieni słonecznych. A jeśli wbrew zaleceniom będziemy to robić, możemy nawet opłacić to utratą życia. Kiedy słońce jest najgroźniejsze? Długie przebywanie na słońcu może zagrozić każdemu, nie tylko osobom, których dotyczą specjalne przeciwwskazania. W takim razie, kiedy promienie słoneczne najbardziej nam szkodzą? gdy przebywamy na słońcu w porze dnia uważanej za najbardziej niebezpieczną, jeśli mowa o działaniu promieni słonecznych. Jest to mianowicie czas od godziny 11 do godziny 15 w porze letniej. gdy na miejsce urlopu wybieramy miejsca położone blisko równika. W nich promieniowanie jest bardziej natężone. jeśli wybieramy się wysoko w góry. Przebywanie na dużych wysokościach względem poziomu morza powoduje silniejsze działanie promieni słonecznych. Najczęściej o tym fakcie przekonujemy się podczas zimowego pobytu na nartach lub wysokogórskich, pieszych wędrówek w okresie ciepłych pór roku. Również wtedy, gdy leżymy plackiem wystawiając się na działanie słońca i zapominając o upływającym czasie narażamy się na negatywne działanie promieni. A do tego dochodzi nie małe zanieczyszczenie środowiska i ciągle niknąca ochronna warstwa ozonowa. Te, wbrew pozorom mają bardzo duże znaczenie w przenikaniu szkodliwych promieni. Czy należysz do grupy ryzyka? Nie zawsze zdajemy sobie sprawę z przymusu wystrzegania się działania promieni słonecznych. Do tego całoroczne nieraz oczekiwanie na upragniony urlop nasuwa nam na myśl tylko jedno. Na czas zaplanowanego wypoczynku koniecznie musimy mieć najlepszą pogodę. Najlepszą w rozumieniu, bezchmurnego, błękitnego nieba, z którego spływa gorący żar słońca. Bo jak tu wrócić z urlopu do pracy bez ładnej opalenizny. Wtedy znajomi od razu osądzą, że nasza przerwa na wypoczynek nie należała do udanych. Bazują oczywiście na bladym odcieniu naszej karnacji. Z codziennej prasy i nadawanych przez telewizję programów dotyczących zachowania dobrej formy i urody ciągle docierają do nas sygnały, że opalenizna jest modna, wręcz pożądana. A przecież chcemy być atrakcyjne i przyciągać naszym wyglądem uwagę otoczenia. Dlatego jeśli nie opalamy się podczas urlopu lub podczas wylegiwania się na leżaku w ogrodzie, to biegamy do solarium, żeby nadać naszej skórze ciemniejszy odcień. A przecież nie każdy z nas może pozwolić sobie na takie zachowanie. Niewiedza najczęściej skutkuje poważnymi konsekwencjami, tak też może stać się w tym wypadku. Jednak nie każdy z nas musi obawiać się słońca, jeśli nie stosuje go w nadmiarze. Kiedy w takim razie działanie promieni słonecznych jest dla nas szczególnie groźne? Wtedy, gdy należymy do grupy ryzyka. Sprawdźmy, zatem, jakie są przeciwwskazania do opalania. Zdecydowanie wystrzegajmy się słońca, gdy: na naszej skórze widnieją znamiona i pieprzyki. Skłonność do pojawiania się zmian dotyczy sporej grupy ludzi z jasną karnacją. Niestety nie mamy wpływu na fakt jej posiadania. Po prostu tacy się rodzimy. Albo mamy nieskazitelną skórę bez najmniejszego pieprzyka, czy też nie tylko na nosie, dumnie prezentujemy piegi lub mamy znamiona. Jeśli na naszej skórze zauważyliśmy właśnie znamiona powinniśmy bacznie je obserwować i nie lekceważyć ich obecności. Dlatego wskazane są regularne wizyty w gabinecie lekarza dermatologa, który oceni na ile i czy w ogóle, groźne są zmiany na naszej skórze. Takie wizyty nie będą nas męczyć swoją częstotliwością, jeżeli plamki są pojedyncze. Jednak, jeśli na naszym ciele jest ich spora ilość, lekarza powinniśmy odwiedzać przynajmniej raz na rok. Ważne, abyśmy byli pod stałą opieką lekarską. W razie pojawiania się przemian na plamkach, pierwszy zauważy je i właściwie zdiagnozuje właśnie lekarz dermatolog. A przecież to zagrażający naszemu życiu rak skóry objawia się przez takie zmiany. Więc, jeśli mamy dużo pieprzy i plamek opalanie stanowczo powinno zniknąć z naszego życiorysu. jesteśmy posiadaczkami cery tłustej, skłonnej do wytwarzania nadmiernej ilości łojotoku. I chociaż specjaliści pocieszają nas, że kobiety mające tłustą cerę na dłużej zachowują młody wygląd, bo nie tak szybko jak u pozostałych pań, pojawiają się im zmarszczki, to my doskonale wiemy jak trudno nieraz egzystować z takim rodzajem cery. Dobrze, jeśli cera promienieje wręcz swoim naturalnym blaskiem, ale nieefektownie i mało komfortowo czują się kobiety, których twarz, dosłownie lśni od nadmiaru sebum. Posiadanie cery tłustej wiąże się nierzadko z częstym pojawianiem się wykwitów skórnych, a te z pewnością nie dodają nam uroku. Stosujemy różne środki i kosmetyki pielęgnacyjne, które mają nam pomóc w uporaniu się z niespodziankami fundowanymi nam przez tłustą cerę, jednak nie zawsze zdają one egzamin. Dlatego, gdy nadchodzą słoneczne dni, łudzimy się, że słońce pomoże nam pozbyć się nieestetycznego błyszczenia i złagodzi powstawanie wykwitów. A jest zupełnie odwrotnie. Początkowo, cera sprawia wrażenie, jakby była w lepszej kondycji, gdyż słońce ją wysuszyło. Jednak takie wrażenie jest krótkotrwałe. Pozbawiona sebum skóra włącza swoje bariery ochronne i zaczyna produkować większą ilość łojotoku, a to tylko pogarsza sytuację. Pojawia się więcej pryszczy i skóra jeszcze bardziej się przetłuszcza. Dlatego ucieczka przed nadmiarem promieni słonecznych pozwoli nam uniknąć przykrych i nieestetycznych problemów z cerą. Szczególną ochroną przed działaniem promieni słonecznych powinny się otoczyć: osoby przyjmujące niektóre leki. Dość często nie zdajemy sobie sprawy, że zażywane przez nas leki mogą mieć jakikolwiek związek z opalaniem. Dlatego stosując antykoncepcję hormonalną wystawiamy nasze ciała na działanie promieni słonecznych. A wpływ słońca na estrogeny w nich zawarte może być przyczyną nierównego opalania. Osoby przyjmujące leki przeciwcukrzycowe, przeciwdepresyjne, obniżające ciśnienie tętnicze lub niektóre antybiotyki mogą być narażone na poparzenia słoneczne lub silne przebarwienia. Również przyjmowanie ziołowych specyfików z dodatkiem dziurawca lub arcydzięgiela jest przeciwwskazaniem do eksponowania ciała na wpływ promieni słonecznych. Czytaj też: Wakacje w ciąży kobiety w ciąży. Każda przyszła mama nie zapomina o swojej urodzie i także chciałaby móc prezentować ładny odcień opalenizny. Jednak okres ciąży, jako wyjątkowy czas, w którym zabiega się o zdrowie matki i rozwijającego się w jej łonie dziecka powinien być czasem, gdy opalanie nawet, jeśli nie ma żadnych innych przeciwwskazań, musi poczekać. Nie chodzi tylko o niekorzystny wpływ na skórę, która w okresie ciąży jest bardziej wrażliwa i szybciej ulega wszelkim podrażnieniom, ale chodzi głównie o prawidłowy przebieg ciąży. A nadmierne poddawanie się działaniu słońca może doprowadzić organizm do przegrzania, które jest w okresie prenatalnym bardzo groźne dla życia dziecka, gdyż może wywołać krwawienie z dróg rodnych. Jeśli spodziewamy się dziecka, pocieszmy się spacerami w ciepłych promieniach słonecznych, oczywiście z nakryciem głowy i odpowiednio dobranym kremem ochronnym. stosujące kwasy AHA. Używanie kremów z zawartością kwasów AHA lub poddawanie się kuracji złuszczania naskórka, definitywnie wyklucza leżenie plackiem na słońcu. Skora jest wtedy bardzo delikatna i podatna na podrażnienia. Poddawanie jej w takim stanie silnemu działaniu promieni słonecznych może doprowadzić do pojawienia się licznych przebarwień, a nawet poparzeń. Dlatego takie kuracje odnowy naskórka najlepiej jest przeprowadzać w porach mniej słonecznych, jak wczesna wiosna i jesień. nagminnie stosujące kosmetyki. Wychodzenie na słońce w oparach perfum, z grubą warstwą tuszu na rzęsach, cieni na powiekach i uszminkowanych ustach, a nawet po zastosowaniu antyperspirantu może spowodować uszkodzenia skóry, w niektórych wypadkach nawet poparzenia. Zawarte w kosmetykach środki konserwujące i barwniki, pod wpływem promieni słonecznych mogą podrażniać nasza skórę i wywoływać pojawianie się nieestetycznych plam. Jeśli wiec już opalać się to bez kolorowej oprawy. Najlepiej w sosie własnym z dodatkiem porządnego kremu chroniącego nas przed szkodliwym działaniem promieni UVA. Jakaś alternatywa? Kiedyś wydawałoby się to prawie niemożliwe, teraz jest to codzienność. Mowa o zdrowej opaleniźnie bez wystawiania się na słońce. Tak, to jest możliwe. Współczesna kosmetologia oferuje nam kilka sposobów na uzyskanie naturalnego odcienia ładnie opalonej skóry. I tak na półkach sklepowych znajdziemy kremy koloryzujące, samoopalacze, pudry brązujące i balsamy, które stopniowo zmienią odcień naszej skóry. Kremy koloryzujące oprócz zmiany koloru, odżywiają, nawilżają naszą skórę, a nawet działają przeciwzmarszczkowo. Samoopalacze to już swoistego rodzaju klasyka, która nadaje skórze ładny odcień i zawiera środki chroniące nas przed szkodliwym działaniem słońca. Pudry brązujące stosujemy do wykończenia makijażu. A balsamy? Te, chociaż mniej trwałe od samoopalaczy, pozwalają na uzyskanie równomiernego i delikatnego odcienia opalenizny. Jak więc widać, wybór jest niemały. Wszystko zależy tak naprawdę od naszych upodobań i zawartości portfela, bo ceny niektórych kosmetyków pozwalających na zmianę odcienia skóry sięgają nawet kilkuset złotych. I pamiętajmy, gdy nadchodzą słoneczne dni nie zapominajmy o stosowaniu kremów w wysokimi filtrami! Uwaga! Powyższa porada jest jedynie sugestią i nie może zastąpić wizyty u specjalisty. Pamiętaj, że w przypadku problemów ze zdrowiem należy bezwzględnie skonsultować się z lekarzem!Wrażenie, że Słońce kiedyś świeciło na żółto, może wynikać z nostalgii, tendencji do wspominania pięknego zachodu słońca, kiedy możemy spokojnie podziwiać to zjawisko. Podczas gdy w normalny dzień jesteśmy zbyt zajęci, by zwracać uwagę na takie rzeczy jak kolor światła.
Oparzeń słonecznych nie wolno lekceważyć. Gdy rumień skóry jest rozległy, bardzo nasilony i towarzyszy mu ból oraz pieczenie skóry, a także wysięk surowiczy, możemy mieć do czynienia nawet z oparzeniem II stopnia. To konsekwencja zaniedbania, braku podstawowej ochrony przeciwsłonecznej, która ma na celu obronę skóry przed zbyt agresywnym wpływem promieniowania UV. Jak dochodzi do słonecznych oparzeń skóry? Dowiedz się, co robić, gdy skóra po opalaniu jest czerwona i piecze. Oparzenia słoneczne są efektem długiego przebywania na słońcu i agresywnego opalania. To konsekwencja zaniedbania skóry, którą w czasie dużego nasłonecznienia powinien chronić krem z wysokim filtrem lub jest największym organem ludzkiego ciała i w sposób szczególny narażona jest na ciągłe działanie światła słonecznego. Organizm broniąc się przed nadmiarem promieniowania, uruchamia mechanizm fotoprotekcji naturalnej polegający na nasileniu pigmentacji skóry. Następuje wzrost stężenia melaniny (ciemnego barwnika) w komórkach naskórka (melanocytach), by barwnik ten zablokował wnikanie szkodliwego promieniowania UV w głąb skóry. Opalenizna jest zatem mechanizmem obronnym – im ciemniejsza skóra, tym bardziej słoneczne są jednak czymś więcej niż zwykła opalenizna. To przekroczenie pewnej względnie bezpiecznej granicy, za którą robi się coraz bardziej niebezpiecznie. Poparzenie słoneczne, czyli tzw. ostry odczyn poparzeniowy, powodowane są głównie przez promieniowanie UVB. Bolesny rumień oparzeniowy dotyka częściej osoby o jasnej karnacji, a także małe bolesny, czerwony rumień i stan zapalny tkanki podskórnej ujawnia się zazwyczaj po kilku godzin po opalaniu. Co ważne, od tego momentu rumień nasila się, by osiągnąć szczyt po ok. 9-14 godzinach po opalaniu — to wtedy skóra wyjątkowo boli i piecze, jest wrażliwa na dotyk, rozgrzana i pulsująca. Niestety, oparzenie słoneczne, o ile nie jest stanem wyjątkowo poważnym, zaczyna zanikać dopiero po 1-2 dniach od pojawienia się. Tyle zazwyczaj trzeba czekać, by doświadczyć ulgi w cierpieniu. Oparzenia po opalaniu klasyfikuje się zazwyczaj jako I stopnia, rzadziej spotyka się poważniejsze, trudniejsze do wyleczenia oparzenia stopnia II. Uwaga na ciężkie oparzenia! Choć do oparzeń II stopnia dochodzi rzadziej, to są one zagrożeniem dla zdrowia. Poważne oparzenia poznasz nie tylko po nasilonym rumieniu, ale także po obolałej, obrzękniętej skórze, na której pojawią się pęcherze. Niebezpieczne w tym przypadku jest pękanie bąbli i wyciek surowiczy. Płyn surowiczy jest bowiem bogaty w białko i stanowi pożywkę dla bakterii chorobotwórczych. Poparzenia II stopnia lub silniejsze wymagają konsultacji z lekarzem. Może być konieczne zastosowanie przeciwobrzękowych maści steroidowych, maści osuszających wysięki surowicze ze skóry, maści zabezpieczających przed wtórną infekcją bakteryjną w uszkodzonej pomoc przy oparzeniach słonecznychOznaką oparzenia słonecznego jest mocno zaczerwieniona skóra, zazwyczaj piekąca i swędząca, a także wrażliwa na dotyk. Pierwsza pomoc przy oparzeniach słonecznych powinna polegać na schłodzeniu skóry. Warto wziąć chłodny (nie zimny) prysznic i polewać skórę przez ok. 10-15 minut oraz napić się zimnej wody. Co niezwykle ważne, oparzonej skóry nie wolno ponownie wystawiać na słońce. Przed wyjściem z domu należy ją zabezpieczyć kremem z wysokim filtrem, a najlepiej ukryć pod przewiewną oparzoną można smarować dostępnymi w drogeriach i aptekach preparatami przynoszącymi ulgę po opalaniu. To zazwyczaj kosmetyki w formie żelu chłodzącego z wyciągami roślinnymi — miętą, aloesem. Delikatnie chłodzą skórę i pozostawiają na niej cienki film ochronny. Smarowanie należy powtarzać dosyć często, nawet co po intensywnym opalaniu są: D-pantenol (prowitamina B5) i lanolina. Konieczne jest częste smarowanie, natłuszczanie skóry oraz przykładanie chłodzących kompresów. W warunkach domowych okłady można robić z gazy nasączonej chłodną maślanką lub kefirem, a także z chłodnego aloesu i plastrów świeżego ogórka. Staraj się nie smarować oparzonej skóry ciężkim, tłustym kremem. Nawilżaj ją często lekkimi preparatami w formie żelu lub mleczka. Wyjątkiem jest jednak miód, który ma właściwości przeciwbakteryjne i przeciwzapalne mogące przyspieszać gojenie. Na skórę przykładaj gazę nasączoną skóry po oparzeniu słonecznymGdy silny rumień zacznie opuszczać skórę, nie zapominaj o pielęgnacji. Skórę po oparzeniu słonecznym należy zregenerować, ciągle ją natłuszczając. To szczególnie ważne, gdy po oparzeniu zacznie schodzić skóra. Odpowiednie nawilżanie pozwoli zminimalizować ten proces — sucha skóra łuszczy się skórę po oparzeniu, pamiętaj nie tylko o nawilżaniu. Zwróć szczególną uwagę na to, by skóry dodatkowo nie wysuszać i nie podrażniać. Unikaj opalania, zabezpieczaj skórę kremem z wysokim filtrem, zrezygnuj także z silnie oczyszczających, wysuszających kosmetyków do mycia. Staraj się dobrze odżywiać — jedz dużo cytrusów i brokułów bogatych w witaminę C, która pomaga w gojeniu się ran. Podobne działanie mają witaminy A i E, których bogatym źródłem są zielone warzywa, orzechy i płatki zbożowe. Pij dużo wody i unikaj długich, gorących kąpieli. Ciągłe narażanie skóry na promieniowanie UV o dużym natężeniu może być przyczyną powstawania zmian przednowotworowych i nowotworów skóry. Jak działa na skórę promieniowanie UV?Promieniowanie UV wykazuje zarówno korzystny, jak i szkodliwy wpływ na organizm człowieka. Promieniowanie UV pełni istotną funkcję w powstawaniu witaminy D3 w skórze. Pod wpływem promieniowania dochodzi do pobudzenia zakończeń nerwowych w skórze i wzrostu aktywności gruczołów wydzielania wewnętrznego. Skóra poddana promieniowaniu UV staje się lepiej ukrwiona i mniej podatna na praktyce wykorzystuje się fotobiologiczne i fotochemiczne właściwości promieniowania, a także właściwości bakteriostatyczne i bakteriobójcze. Z drugiej strony promieniowanie UV jest silnym czynnikiem mutagennym (wywołującym uszkodzenie DNA i zwiększającym częstość mutacji) i kancerogennym (sprzyjającym powstawaniu chorób nowotworowych) dla komórek skóry. W większych ilościach działa szkodliwie na organizm człowieka, zmuszając go nierzadko do uruchomienia mechanizmów UV dzieli się na:promieniowanie UVA: przenika przez chmury, szkło okienne i penetruje do głębszych warstw skóry, aż do poziomu skóry właściwej. Rumień na skórze pojawia się niemal natychmiast po ekspozycji na promieniowanie UVA, ale znika po kilku godzinach. Po dłużej i bardziej intensywnej ekspozycji na działanie tego promieniowania pojawia się rumień opóźniony, który jest intensywniejszy. To promieniowanie jest w dużym stopniu odpowiedzialne za efekt opalenizny oraz zmiany barwnikowe takie jak piegi i odbarwienia, jest jednak mniej kancerogenne niż UVB. Promieniowanie UVA przyczynia się do reakcji fotouczulających i jest główną przyczyną przedwczesnego fotostarzenia się UVB: nie wnika głęboko w skórę, penetruje tylko powierzchniowe warstwy naskórka i może docierać do warstwy podstawnej naskórka. Jest bardziej niebezpieczne niż promieniowanie UVA, jest silniejszym mutagenem i wykazuje większe działanie karcerogenne (wpływa znacząco na powstawanie chorób nowotworowych) w obrębie skóry. Promieniowanie UVB wywołuje rumień, zaczerwienienie skóry i jest odpowiedzialne za słoneczne oparzenia. Przyspiesza powstawanie zmarszczek, powoduje fotostarzenie się skóry (w mniejszym stopniu niż UVA) i jest czynnikiem ryzyka wpływającym na powstawanie raka skóry. Promieniowanie UVB może także prowadzić do wystąpienia zaćmy. promieniowanie UVC: to promieniowanie o najkrótszej fali. Choć ma najwyższą energię i działa wyjątkowo silnie na komórki, powodując oparzenia czy raka skóry, to jest prawie całkowicie pochłaniane przez warstwę ozonową atmosfery i w normalnych warunkach nie dociera do powierzchni Ziemi. Źródło:
Jednym z domowych sposobów na szybką opaleniznę jest regularne nakładanie balsamu nawilżającego do ciała. Taki kosmetyk należy aplikować każdego dnia przynajmniej dwa tygodnie przed wyjazdem na wakacje. Nawilżona i odżywiona skóra znacznie szybciej łapie promienie słoneczne, a opalenizna utrzymuje się na niej dłużej. Niektóre warzywa zjemy jeszcze w tym sezonie, inne – wiosną. Na początku września warto posiać rzodkiewkę (na zbiór jesienny), koperek, szczypior i sałaty. Do połowy miesiąca można siać rukolę i roszponkę (na zbiór jesienny i zimowy) oraz szpinak. Przez cały wrzesień można siać pietruszkę naciową.